Metoda Curly Girl w wersji Zero Waste - czyli pielęgnacja kręconych włosów bez śmieci


Wszystkie produkty są zgodne z metodą Curly Girl - nie zawierają drażniących Sulfatów (Sodium Laureth Sulfate, Sodium Ammonium Sulfate, Sodium Coco Sulfate), wysuszających alkoholi (Alcohol Denat., Isopropyl Alcohol), silikonów (Trimethicone, Dimethicone, Cyclopentasiloxane). Podbijają skręt naturalnie :) Jedyny plastik, jaki tu znajdziecie, to pompka od odżywki OnlyBio i Trawiaste oraz pokrywka żelu John Masters Organics. Cała reszta jest zapakowana w materiały przyjazne dla środowiska.


1. Olej rzepakowy na wagę z Deko Zakupy na min 30 min przed myciem

Oczywiście można użyć dowolnego oleju dobranego do typu włosów. Moje włosy nie lubią olejowania olejami z dużą zawartością kwasów nasyconych, np. kokos, shea, kakao, oliwa z oliwek. Za to dobrze tolerują oleje z kwasami wielonienasyconymi, np. krokoszowy, z pestek winogron. Zostałam ostatecznie przy oleju rzepakowym głównie dlatego, że na moich średnioporowatych włosach spisuje się nieźle jak na tani olej (jest nieco cięższy niż awokado), a co najważniejsze mogę go kupić na wagę do własnej butelki w sklepie Deko Zakupy i nie generuję przy tym śmieci, a do tego wspieram lokalny biznes. Więcej o olejowaniu można przeczytać tu.


2. Łagodny szampon w kostce Herbs&Hydro albo odżywka Only Bio odbudowująca jako Co-wash

Odkąd zaczęłam używać szamponu w kostce moje życie zmieniło się nie do poznania. Sama nie wiem, dlaczego ludzie wolą szampony w płynie. W porównaniu do tych w kostce naprawdę nie mają zbyt wiele zalet. Żałuję, że nie odkryłam kostek wcześniej. Szampon w kostce jest o wiele bardziej wydajny, starcza średnio na tyle, na ile starczają trzy szampony po 250 ml! A poza tym producenci nie muszą dodawać do nich tyle chemicznych dodatków i konserwantów, bo szampon nie zawiera wody, a co za tym idzie, wolniej się psuje. Szampon Herbs&Hydro starcza na około 50 myć. Są dostępne dwie wersje: z aluminiowym pojemniczkiem i refill w papierowej saszetce. Szampon można kupić tu, zostanie wysłany w sposób zgodny z zasadami Zero Waste. Odżywkę OnlyBio z olejem sezamowym stosuję ją jako co-wash (czyli odżywkę do mycia zawierającą delikatny detergent)Jest to chyba jedyna odżywka dostępna w polskich sklepach stacjonarnych, np. w salonach Hebe, która jest zapakowana w szklaną butelkę. Jest to ciemne i grube szkło, więc nie trzeba się martwić o negatywne działanie promieni słonecznych na produkt ani o to, że stłucze się pod prysznicem. Oba te cudeńka są wegańskie i wyprodukowane w Polsce, więc ich ślad węglowy jest minimalny.

Skład (INCI): Sodium Cocoyl Isethionate (SCI), White Clay, BTMS50 – Behentrimonium Methosulfate (and) Cetyl Alcohol (and) Butylene Glycol, Cetyl Alcohol, Theobroma Cacao (Cocoa) Seed Butter, Cocos Nucifera Oil, Cannabis (Hemp) seed oil, Citrus Aurantium Amara Flower Water, Panthenol, Tocopherol, Parfum, Coumarin


Skład (INCI): Aqua, Cetearyl Alcohol, Sesamum Indicum Seed Oil, Distearoylethyl Dimonium Chloride,  Glycerin, Octyldodecanol, Polyglyceryl-4 Laurate/Sebacate, Polyglyceryl-6 Caprylate/Caprate, Glyceryl Stearate, Hydrolyzed Vegetable Protein, Levan, Fructose, Benzyl Alkohol, Benzoic Acid, Parfum, Glucose, Tocopherol, Sodium Benzoate, Dehydroacetic Acid, Sucrose, Limonene, Linalool, Geranoil

3. Odżywka Beauty Cubes jako odżywka do spłukiwania

Nakładam ją na mokre i odciśnięte z nadmiaru wody włosy na długości, omijając skalp, zgodnie z zasadami metody Curly Girl. Potem na skórę głowy nakładam szampon wszystko razem spłukuję. Dzięki temu włosy są znacznie bardziej nawilżone niż po użyciu samego "myjadła". Włosy kręcone są z natury bardziej suche i nie lubią mycia samym szamponem. Odżywka Beauty Cubes jest produkowana w Wielkiej Brytanii. Ma bogaty skład i fajne działanie. Jest podzielona na mniejsze porcje, dzięki czemu łatwiej ją rozrobić w wodzie, ale też starcza na krócej. Tańszą opcją są rosyjskie balsamy do włosów w solidnej kostce Le Cafe de Beaute o całkiem ładnych składach. Czekam z utęsknieniem na jakąś polską odżywkę w kostce, na szczęście firma 4Szpaki już zapowiedziała, że pracuje nad takim produktem, więc może niedługo nie będzie już trzeba sprowadzać takich odżywek z zagranicy :)

Skład (INCI): Tapioca Starch, Cocos Nucifera Milk Powder, Inulin, Avena Sativa Kernel Flour (Oat), Sodium Cocoyl Isethionate, Sodium Cocoyl Glutamate, Althaea Officinalis Root extract, (Marshmallow) Glycerin (Palm-free, from a rapeseed source), Aqua, Illite, Hydroxypropyl Guar Hydroxypropyltrimonium Chloride, Panthenol, Citrus Aurantium Dulcis Peel Oil, (Sweet Orange Essential Oil) Cymbopogon Martinii Oil, (Palmarosa Essential Oil), Pelargonium Graveolens Flower Oil (Rose Geranium Oil), Tocopherol, Maltodextrin, Simmondsia Chinensis Seed Oil (Jojoba Oil), Hydrolyzed Corn Protein, Hydrolyzed Wheat Protein, Hydrolyzed Soy Protein, Helianthus Annuus Seed Oil, Macadamia Ternifolia Seed Oil (Macadamia Nut Seed Oil), d-Limonene, Geraniol, Linalol, Farnesol, Citral


4. Maska Living Naturally jako zabieg odżywiający do spłukiwania

Następnie sięgam po odżywkę w blaszanym pojemniczku od Living Naturally, którą wcześniej rozrabiam z wodą albo mlekiem kokosowym i dowolnym dodatkiem, np. awokado. Maska jest bardzo bogata i można ją też stosować jako terapię dla wrażliwej skóry głowy. Taki zabieg regeneracyjny robię raz na jakiś czas, średnio co dwa, trzy tygodnie ze względu na dużą ilość ziół w składzie, które przy zbyt częstym stosowaniu mogą wysuszać. Poza tym moje włosy nie wymagają intensywnego odżywienia na co dzień, maska od gwizdka w zupełności im wystarcza. Maskę można kupić tu. Chciałabym kiedyś wypróbować polską maseczkę firmy Naturalis w szklanym słoiczku, ale obawiam się trochę oleju kokosowego wysoko w składzie.
Skład (INCI): Organic Sapindus Mukorossi (Soapnuts) Fruit Powder, Emblica Officinalis (Amla) Fruit Powder, Centella Asiatica (Brahmi) Extract, Eclipta Alba (Bhringraj) Powder, Ocimum Sanctum (Tulsi) Leaf Powder, Acacia Concinna (Shikakai) Nut Powder, Azadirachta Indica (Neem) Leaf Powder, Organic Hibiscus Sabdariffa (Hibiscus) Petal Powder



5. Odżywka Trawiaste poziewnik - nasiona brokuła jako odżywka bez spłukiwania

Jej skład jest tak bogaty, że szkoda by mi było tak cudownego produktu, gdybym musiała go spłukać. Dlatego to cudeńko stosuję na koniec... Przed nałożeniem stylizatora wgniatam odrobinę odżywki w ociekające wodą włosy i zostawiam bez spłukiwania.


Skład: Aqua, Glycerin, Panthenol, Brassica Oleracea Italica (Broccoli) Seed Oil, Algin, Hydrolyzed Corn Protein, Hydrolyzed Wheat Protein, Galeopsis tetrahit Leaf Extract, Hydrolyzed Soy Protein, Malva Sylvestris Flower Extract, Calendula Officinalis Extract, Benzyl Alcohol (0,86%), Dehydroacetic Acid, Helianthus Annuus Seed Oil, Beta-Carotene, Leuconostoc/Radish Root Ferment Filtrate, Pelargonium Graveolens Flower Oil, Cananga Odorata Flower Oil, Citronellol, Geraniol, Limonene, Linalool, Benzyl benzoate, Benzyl salicylate, Isoeugenol

6. Żel z siemienia lnianego albo żel John Masters Organics Shine On

Na koniec wgniatam sporą ilość żelu. Najczęściej jest to żel lniany, bo to najbardziej zerowaste'owa wersja żelu do włosów jaką znam. Można też wykorzystać w tym celu żel z nasion chia, ale te ciemne nasionka są o wiele droższe. Siemię kupuję na wagę w Deko Zakupy. Fajną opcją jest też żel od John Masters, który można kupić w szklanym słoiku. Nie udało mi się znaleźć innego stylizatora w równie przyjaznym dla środowiska opakowaniu. Jest godnym zastępcą kultowego Kinky-Curly ;)



Skład (INCI): Water/Aqua/Eau, Glycerin, Sodium Hydroxide, Acrylates/C10-30 Alkyl Acrylate Crosspolymer, Fagus Sylvatica Bud Extract, Algin (Sodium Alginate), Cyamopsis Tetragonoloba (Guar) Gum, Hydroxypropyl Methylcellulose, Xanthan Gum, Lavandula Angustifolia (Lavender) Flower/Leaf/Stem Extract, Chamomilla Recutita (Matricaria) Flower Extract, Camellia Sinensis (White Tea) Leaf Extract, Arnica Montana Flower Extract, Olea Europaea (Olive) Fruit Oil, Laminaria Digitata (Sea Kelp) Extract, Daucus Carota Sativa (Carrot) Seed Oil


Akcesoria w wersji Zero Waste:



  • Drewniana szczotka wiosłowa - do rozczesania przed myciem. Kręconych włosów nie należy rozczesywać na mokro, ale przed myciem trzeba je dokładnie rozczesać, żeby nie splątały się za bardzo w trakcie mycia. Można to zrobić, kiedy włosy będą już pokryte olejem. Moja szczotka została wykonana ręcznie we Włoszech przez firmę Tek.
  • Grzebień drewniany z szeroko rozstawionymi zębami - do rozczesania włosów po myciu przed nałożeniem produktu do stylizacji. Włosy rozczesujemy bardzo delikatnie, bo mokre kosmyki są znacznie delikatniejsze i bardziej podatne na zniszczenia.
  • Stary bawełniany t-shirt - używam go do odciśnięcia nadmiaru wody z włosów. Mokrych kręconych włosów pod żadnym pozorem nie zawijamy w ręcznik! Lepiej wgnieść w nie odżywkę i stylizator i dopiero wtedy odcisnąć nadmiar wody w miękki t-shirt. Włosy będą się mniej puszyć i naturalny skręt nie ulegnie zniszczeniu.

  • Miska ;) - o metodzie stylizowania włosów za pomocą miski dowiedziałam się stosunkowo niedawno, jest bardzo pomocna przy definiowaniu skrętu ze względu na swój kształt, sprawdza się lepiej niż ugniatanie dłońmi, bo za mocno zgniecione dłońmi kręciołki mogą się spuszyć; wystarczy pochylić się nad miską i pozwolić mokrym włosom nabrać kształtu, gdy będą zwijały się na dnie miski - proste :)
  • Trochę cierpliwości podczas oczekiwania aż włosy wyschną naturalnie - suszenie włosów w sposób naturalny jest dla nich znacznie bezpieczniejsze i nie wymaga wykorzystania cennej energii elektrycznej. Ja najbardziej lubię tę metodę. W trakcie suszenia przerzucam włosy co jakiś czas z jednej strony na drugą, żeby zwiększyć objętość (tę metodę podpatrzyłam u koleżanki). Po co suszyć je suszarką, skoro ten sam efekt można uzyskać bez niej? Robię w ten sposób przysługę światu i sobie :)

Jak przetrwać noc:

  • Najlepiej jest spać na satynowej albo jedwabnej (nie dla wegan) poszewce z włosami związanymi na czubku głowy w tzw. ananasa. Takie poszewki można znaleźć na przykład w IKEI albo w sklepach internetowych, takich jak Josilq. Jako gumki do włosów można użyć starych rajstop ;) To bardzo bezśmieciowy sposób. Żeby zrobić gumkę z rajstop, trzeba odciąć kawałek nogawki w poprzek i zrolować go tak, aby powstał pierścień. Taka gumka trzyma włosy bardzo dobrze.

Aktywowanie loków następnego dnia:

  • Po nocy zawsze skręt się osłabia, do jego aktywowania wystarczy spryskiwacz z wodą i odrobina stylizatora, jeśli zajdzie taka potrzeba. Do zwilżania włosów dobrze jest wykorzystać jakąś buteleczkę z atomizerem po zużytym produkcie. Upcycling górą!

Głębokie oczyszczanie w zależności od potrzeb:

  • Co jakiś czas przeprowadzam głębokie oczyszczanie skóry głowy. Teraz robię to rzadziej, bo nie stosuję żadnych wcierek i nie muszę obawiać się o zapchanie mieszków włosowych. Kiedy czuję, że skalp potrzebuje mocniejszego oczyszczenia sięgam po szampon w kostce 4Szpaki. Fajny jest też peeling cukrowy, a z peelingów dostępnych w sklepach polecam 100% naturalny owocowy peeling enzymatyczny Bionigree. Skóra głowy po takim peelingu jest jak nowa. Pozbywamy się wszystkich martwych komórek i regulujemy wydzielanie sebum.

Kiedy nie mam czasu:

  • Zdarza się, że nie chce mi się zrobić wieloetapowej pielęgnacji, bo jestem w pośpiechu. Wtedy po prostu nakładam wybraną odżywkę na długość, skórę głowy myję szamponem i wszystko spłukuję. Na ociekające włosy nakładam jeszcze trochę odżywki i po wyschnięciu włosów jestem gotowa do wyjścia.

Komentarze

  1. Fajną opcją dla miłośników pianek do włosów jest włoska pianka Green Passion do włosów kręconych: https://www.ecosalon24.pl/product-pol-5064-Pianka-do-wlosow-kreconych-naturalna-GREEN-PASSION-300-ml.html

    INCI:AQUA, PROPELLENTE, GLICOL PROPILENICO, PANTENOLO, REWOMINOX B204, SILICONE 190, POLYQUATERNIUM 11, GLICERINA, EMULSIONE SILICONICA, D-PANTENOLO, OLIO SEMI DI LINO, PARFUM, FITOSTEROLI

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Całkiem dobry skład (bez alkoholu, więc nie powinna wysuszać kręconych włosów) i bardzo fajnie, że opakowanie jest zrobione z aluminium, a nie plastiku :) Może spróbuję

      Usuń
  2. Bardzo ciekawy i interesujący wpis na blogu, który bardzo mnie zaintrygował i dał inne spojrzenie na temat prawidłowej pielęgnacji włosów. Tak a propo do każdej kosmetyku powinna być podany sklep lub strona z możliwością zakupu. Tak by było prościej:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ok, dzięki za feedback :) Na przyszłość będę pamiętać, żeby dodawać łącza do sklepów.

      Usuń
  3. Najlepszy wpis jaki ostatnio czytałem. Bardzi mnie zainspirowałas.

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Popularne posty